Przepraszam za tak długą nieobecność, ale no nie daję rady wszystkiego pogodzić. Szkoła, nauka, dodatkowe zajęcia, zamieszanie w życiu osobistym i jeszcze opowiadanie...
Nie tknęłam tego opowiadania od czasu wstawienia ostatniego odcinka, a to znaczy, że.... no sporo czasu minęło. Od listopada nawet całkiem sporo.
Nie umiem kontynuować tego opowiadania z przyczyn czysto technicznych: nie pamiętam co było na samym początku ^^ a kiedy to czytam, to moje oczy aż bolą od czytania tak źle napisanych odcinków.
Tak że moje drogie, zmieniam to!
Nie zawieszam bloga, lecz wszystkie odcinki dotychczasowo napisane usunę, aby rozpocząć remanent. Przeróbka mnie czeka :D
Wiem, zajmie to bardzo dużo czasu i wątpię żeby chciało wam się czytać, ale wolę żeby były tu zamieszczone tylko odcinki o najwyższym stopniu literackiej sprawności na jaki mnie aktualnie stać i jaki osiągnęłam. A uważam, że pisanie idzie mi wcale nieźle, kiedy jestem w odpowiednim humorze i mam czas.
Mam nadzieję, ze przynajmniej część z was wciąż na mnie czeka :C
Od jutra zaczynam przeróbkę! A posty z poprzedniej wersji będą usuwane na bieżąco, tzn. kiedy poprawię odcinek pierwszy, poprzednia wersja zostanie usunięta.
I przerzucam się na same cyferki. Nie będzie "odcinków", "rozdziałów", tylko "I", "II" itd.
No i będę musiała się pobawić trochę szablonem. Ale to zaraz ;)
Dajcie znać, że jeszcze ze mną jesteście!
Przepraszam za zaległości na waszych blogach...
Szczególnie przepraszam miloscjestsilna, która komentuje każdy post a z mojej strony zero odzewu...
Kochana, przepraszam :C a co do kontaktu, to boję się znajomości internetowych, nie bierz tego do serca, ale ja po prostu boję się takich znajomości... nieważne z kim...
Bukowinko, mój największy krytyku, tym razem cię powiadomię :D A no poszłam na biol-chem, nie żałuję, ale czasem (all the time) jest naprawdę ciężko...
Natalia, cieszę się że nadrobiłaś ^^
Jak same widzicie niestety nie będzie następnego odcinka przez długi czas... ale podejrzewam że wy podobnie jak ja zapomniałyście już co było na początku ;)
Przepraszam jeszcze raz :*
Wasza na zawsze, bez względu na wszystko, bez względu na przerwy
Kochająca Toma ;*
Tak, tak, jestem stanowczo na tak! Uważam, że każde źle napisane opowiadanie powinno się bezwzględnie poprawiać. Nie ma sensu zostawiać go ,,na pamiątkę" lub w innym - równie podejrzanym - celu. Zwłaszcza, ze ja również nie pamiętam co było na początku, a czytam Twojego bloga chyba właśnie od jego powstania... Jak tylko wrzucisz kolejny lub pierwszy fragment, moje krytyczne szpony już tu będą! Z poprawką na fakt chodzenia do szkoły i - podobnie ja u ciebie - lekkie zdołowanie życiem osobistym. Humana wcale nie ma lżej, jeżeli jest to ambitna humana, zapewniam cię...
OdpowiedzUsuńBędę czekała tyle ile będzie trzeba.
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się nowego opowiadania :)
Żartujesz ? Ciebie nie pamiętać ? Chyba żeś na głowę dziewczyno upadła w bio-chemie. Serio.
OdpowiedzUsuńPo za tym wchodzę i sprawdzam, co najmniej raz w tyg. (najczęściej w soboty wieczór). Ja też nie mam czasu. Cieżko pogodzić mi wiele rzeczy, ale daję radę. Jak Ja daję radę to ty nie dasz rady ? Tak samo mam mnóstwo zajęć dodatkowych, szkoły, nauki, zajęć w domu, zaległości na blogach akurat nie mam, ale takiego bałaganu w życiu osobistym jak ja to nie ma nikt...:) Chyba...
Sama muszę poprawić To Nie Jest Proste, ale jakoś takoś nie mam teraz do tego pary...
W każdym razie widzimy się kiedy wstawisz coś....:) DO ZOBACZENIA :****
PS. O mnie zapomnieć ?! ;/
widzę też piszesz nadal z przerwami, witam w klubie po długiej przerwie.
OdpowiedzUsuńpiszę, żeby przypomnieć że o Tobie pamiętam.
http://opowiadanieotomieith.bloog.pl/static,about,index.html
OdpowiedzUsuńHej jestem wlascicielka tego opowiadania ale niestety stracilam pamiec do tego meila i chcialam go kontynuowac po dlugiej przerwie ale nie wiem czy warto..
co polecisz ? napisz do mnie emaila jesli moge prosic :)
kiedys pomogłas mi wypromowac ten blog licze na pomoc jesli bym zdecydowała sie powrocic z nowym adresem .:)
p.chruscinska@wp,pl